Dino |
Dinuś urodził się w schronisku w Celestynowie. „Kupiliśmy” go jak miał niespełna 4 miesiące. Był wychudzonym, zapchlonym na maksa małym kundelkiem, ale od początku zadziwiał mądrością. Nasz tri-kolor był najmądrzejszym psiakiem pod słońcem i szybko zawładnął naszymi sercami. Był ufny, bardzo oddany i wierny. Mądrością nie jednego powalał na łopatki. Dostałam go na 18-ste urodziny, przez wiele lat był moim/naszym przyjacielem, najlepszym… Kochał i ufał bezgranicznie, Kochaliśmy go wszyscy: najpierw ja, mój tata, moja mama, a potem mój syn. Był nasz! Był członkiem rodziny! Mijały lata… tak szybko. Kiedyś się z nim spotkamy! Dino KOCHAMY CIĘ ! Zawsze i na zawsze:( |