Tora

Tora

Kochana Toreczko, tak bardzo brakuje nam ciebie, tak mocno tęsknimy.
Byłaś z nami 11 lat. Pamiętam jak dziś, kiedy weszłaś nam pod nogi i
nie chciałaś odejść jak przyszłyśmy oglądać szczeniaczki… cóż
mogłyśmy zrobić? tylko zabrać cię do domu. Kiedy miałaś 7 miesięcy
zjadłaś trutkę i od tamtej pory zaczęła się twoja i nasza walka o
życie. Bywało różnie, ale nasza miłość i twoja radość dawała nam siły.
Byłaś niezwykle związana z moją mamą… nie rozstawałyście się, żyjąc
przez te 11 lat tylko dla siebie.

Kochamy cię mocno. Teraz wspomnienie o tobie powoduje łzy i rozpacz.
Nie tak miało być. Miałaś jeszcze pozostać z nami. Dziękuję ci mój czarnuszku za
ostatnią chwilę spędzoną z tobą. Tak się
do mnie tuliłaś, dawałaś buziaczki…gdybym wiedziała, że to było
nasze pożegnanie… Przepraszam, że nie mogłyśmy zrobić nic więcej żebyś mogła żyć.
Zabrakło już metod leczenia, a patrzenie na twoje cierpienie byłoby
niegodne.

Śpij sobie spokojnie aniołeczku i i czuwaj nad nami. Nadal jesteśmy sercem z tobą.
Mam nadzieje, że nie jesteś tam sama. W tęczowej dolinie spotkasz nowych przyjaciół.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.