Kokosek to był uroczy psiak, chociaż doznał w swoim króciutkim życiu tyle
cierpień ile niejeden z nas nie doznał przez całe życie. W naszym domu
miał swoje miejsce, swoją rodzinę, swoje ulubione zabawki i przysmaki.
Pomimo częstych wizyt u weterynarza i najlepszej opieki Kokosek
zachorował zupełnie nieoczekiwanie i po długiej nocnej walce odszedł.
Miał tylko 5 miesięcy, ale wspaniałe i mądre oczy. Brakuje nam Go
bardzo. Serce pęka na samą myśl, że tyle jeszcze mógł żyć i cieszyć nas
swoją obecnością.

Kochany Kokosku mamy nadzieję, że jesteś już szczęśliwy i nie cierpisz.
Mamy nadzieję, że spotkałeś się z Dżekusiem i Tysonem i teraz oni się
Tobą opiekują. Tęsknimy za Tobą wszyscy, ale wierzymy, że kiedyś spotkamy się po
drugiej stronie tęczowego mostu. Twoja rodzina :-)

Pozdrów Dżekusia i Tysona.