Gabi

Gabi

05.01.2003 – 20.06.2010

Dwa dni temu straciłam swoją najlepszą przyjaciółkę – Gabi, 7-letni, piękny posokowiec bawarski… Muszę to wszystko
napisać, choć tak trudno dobrać słowa… Zawsze przeraźliwie się bałam tego, że to kiedyś nadejdzie. Bo jak sobie
wyobrazić odejście kogoś z kim spędziło się tyle chwil??? Ale to nie miało nadejść teraz…

Dwa dni temu, miała mieć tylko sterylizację, sama zawiozłam ją do weterynarza, sama czekałam aż dostanie narkozę…
Okazało się, że moja piękna, ukochana sunia ma raka nerki z przerzutami… Najgorsza jest bezsilność, że nic nie można
zrobić, że tak musi być i ta pustka… kiedy wchodzi się do mieszkania i nikt nie wita Cię z radosnym piskiem, że nikt
nie gryzie suchego chleba na dywanie, nie śpi w moim łóżku…

Tęsknie za jej zapachem, za jej maślanym spojrzeniem, za głosem, za spacerami… Dziękuję, że mogłam mieć tak cudownego
psa, za jej przywiązanie, za radość, za to że była- kiedy płakałam i się śmiałam. Pocieszam się, że przeżyła 7
szczęśliwych lat i nie cierpiała, że nie odeszła w bólu… Jednak pustka jest ogromna, mam w sobie tyle żalu, bólu i
smutku :( nie zapomnę, CHCĘ i BĘDĘ PAMIĘTAĆ CIĘ TAKĄ JAK NA TYM ZDJĘCIU !!!!!!!!!!!!!! Kocham Cię…

pustka..pustka..pustka.. :(

A.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.