Mialek

Miałek

Miał dopiero 1,5 roku i był przecudownym kotkiem, uwielbiającym ludzi i pieszczoty. Urodził się u nas i był chowany od małego.To był MÓJ kot. Był radosny, wesoły, i zawsze z chęcią pocieszał nas w gorszych chwilach swoim słodkim charakterkiem. Był moim najlepszym towarzyszem, w pracy, przy gotowaniu, w nocy wsuwał się pod rękę i mruczał, a rano budził domagając się pieszczot,usłyszawszy budzik. Dziś, niechcący, został przejechany przez ruszający samochód. Prawdopodobnie pod nim zasnął, albo się tarzał, i nie zdążył uciec, a my go nie zauważyliśmy. Totalnie głupia i bezsensowna śmierć, jak z resztą każda. 24.09 2012, bardzo smutny dzień. Nawet nie mam siły płakać. Słodkiego, drugiego życia, za tęczowym mostem, kochamy Cię.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.