  |
|
Kocio |
| 1998 – 31 maj 2003
Kocio był mój jeszcze zanim się urodził. W lipcu 1998 r. zamieszkaliśmy wszyscy razem w naszym pierwszym wynajętym mieszkaniu: ja, Marek i 3-miesięczny Kocio. Mimo kilku prób nie udało się nam nadać mu żadnego imienia. Kot nazywał się po prostu Kot, Kocio, Kiciek, Kocizna, Kiciorek. Tworzyliśmy taką kocio-ludzką rodzinę. Z młodego Kociaka wyrósł na dorodnego 7-kilogramowego Kocura. Kociuś uwielbiał urzędować na wysokościach, to normalne u kotów. Szafy, szafki, lodówka, piec kaflowy u rodziców- wszystkie te miejsca były Jego. Parapety niestety także… W nocy z piątku na sobotę (30/31 maj 2003 r.), o godzinie trzeciej, Kocio wyszedł na swój ostatni spacer po parapecie okna. Mieszkamy na 8 piętrze… Miał tylko 5 lat, a miał być z nami zawsze :( Nie zapomnimy Cię nigdy Kociku. Do zobaczenia. |
| Sabina i Marek |