Grafit2

Grafit

Grafit był moim wymarzonym kotem, a dziś pozotało tylko wspomnienie. Tak bardzo trudno uwierzyć w to co się stało, że
dziś już go nie ma.

Grafitek cierpiał na bardzo rzadką chorobę genetyczną, ale dzięki lekom i specjalnej diecie mógł żyć
normalnie. Stoczyliśmy razem wiele walk z chorobą, dawał tyle razy dowód na to jak bardzo chce żyć. Był kochany i
odwzajemniał tą miłość na kazdym kroku. Niestety doszło do wypadku i z wielkim bólem muszę przyznać, że z winy człowieka…

Odszedł nagle w dniu 22 lipca 2010 roku. Pozostawił ogromny ból w sercu i nic już nie będzie takie samo. W domu już
zawsze będzie go brakować.

Natalia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.