Rita była żółwiem wodnym, żyła ze mną około 10 lat. Zmarła zimą 2007 roku.
Ritę do domu przyniosła moja młodsza siostra, dostała ją od koleżanki, która już miała innego żółwia wodnego i rodzice
nie pozwolili mieć jej kolejnego. Tak więc Rita została u nas. Była bardzo żywym żółwiem. Często w nocy zaczynała robić
„przemeblowanie”, tzn. przesuwała kamienie na dnie akwarium i w ten sposób nie dawała nam spać :)
Bardzo lubiała wygrzewać się w cieple- wystawiała mocno szyjkę i zamykała oczka. Była cudowną żółwiczką – nigdy nie
chorowała. Nie wiemy na co zmarła, po prostu zapadła w sen zimowy i już się z niego nie wybudziła :(
Będziemy Cię Ritko zawsze mile wspominać. Kochamy Cię mocno!!!
|