17.09.2008 r. odeszła od nas do TĘCZOWEGO MOSTU nasza kochana Berta. Przeżyła z nami prawie 17 lat. Wniosła do
naszego życia wiele radości i miłości. Pamiętam dzień kiedy zjawiła się w naszym domu… Razem z bratem
błagaliśmy rodziców, aby pozwolili nam zaopiekować się tą brązową kulką, no i udało się. Została członkiem naszej
rodziny.
Berta była mądrym kochanym psem, do dziś pamiętam jak pilnowała nowego członka naszej rodziny- mojego 3-dniowego
synka, nie odchodziła od łóżeczka na krok… Potem na świecie pojawiła się moja córka, a Bercie przybyło
osoby do kochania… Na spacerach w parku nie było psa, który potrafił ją dogonić, była jak strzała. Niestety czas
mija i jej też nie oszczędził… Wczoraj podjęliśmy bardzo trudną decyzję, aby pomóc jej godnie odejść- to byliśmy
jej winni po 17 latach wierności i oddania z jej strony.
Berto na zawsze pozostaniez w naszej pamięci i sercach.
|