15.04.1998 – 31.01.2011
Azulka urodziła sie 15.04.1998 roku, a trafiła do mnie 26 czerwca 1998 r. Była najbardziej wybłaganym pieskiem na
świecie i jak to teraz niektórzy wspominają-najbardziej rozpieszczonym… :) Los niestety nie był dla niej łaskawy- była
chorowita, ale my robiliśmy wszystko, by z każdej opresji wyszła cała i zdrowa… Przeżyła kilka poważnych operacji-
lekarze mówili, że ma silny organizm… Do dziś. Dziś czekała na wizytę u kardiologa, bo okazało się, że jej serduszko
jest za duże. Niestety Azusia wizyty już nie doczekała… Pożegnała się z Nami po czym leżąc obok mnie zamknęła oczy
na zawsze…
Jaka była?? Była najukochańsza przylepą jaką można sobie wyobrazić… Uwielbiała być noszona na rękach, głaskana i
przytulana. Odwzajemniała się „buziaczkami- namiętniczkami” w nos… Jak każdy spaniel potrafiła też pokazać charakterek
i czasem była uparta i zawzięta… Uwielbiała pływać i polować na ptaki… Z chęcią tarzała się w śniegu i penetrowała
wszystkie możliwe krzaki i zarośla… Była CUDOWNA i dała NAM BARDZO WIELE SZCZĘŚCIA I RADOŚCI. Sprawiła, ze dom stał się
domem…
Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niej… Spędziłam z nią prawie 13 lat…
KOCHAMY CIĘ AZUSIU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i tak bardzo Nam tu Ciebie brakuje……
|