Maciuś |
Byłeś z nami krótko, jak na kocie możliwości. 3 krótkie lata szybko zleciały. Byłeś charakternym kotem, ale też przepociesznym. Miewałeś swoje humory. Wszędzie było Ciebie pełno. A teraz nastała pustka. Każdemu z nas ciebie brakuje.
Krótkie życie, które spowodowało, że musiałeś przyzwyczaić się do bólu. Zatrucie, później postrzał z wiatrówki, ale ty miałeś wolę życia. Wyszedłeś z tego. W ostatnim czasie bardzo cierpiałeś. Operacja przepukliny przeponowej, później jakiś wirus spowodował, że nie mogłeś swobodnie oddychać. Dusiłeś się. Nastał w końcu dzień, w którym musiałem podjąć tę trudną decyzję, żeby skrócić ci cierpienia. Nie zapomnę twojego ostatniego spojrzenia na mnie. Ty już wiedziałeś, że nie dasz rady pokonać tego wirusa. Mój mały przyjacielu musiałem podjąć tę decyzję bo nie mogłem patrzeć jak się męczysz:( Mam nadzieję, że teraz już ci lepiej, i że nasz pies Galena wyszła ci na spotkanie. |