Macius4

Maciuś

Byłeś z nami krótko, jak na kocie możliwości. 3 krótkie lata szybko zleciały. Byłeś charakternym kotem, ale też przepociesznym. Miewałeś swoje humory. Wszędzie było Ciebie pełno. A teraz nastała pustka. Każdemu z nas ciebie brakuje.

Krótkie życie, które spowodowało, że musiałeś przyzwyczaić się do bólu. Zatrucie, później postrzał z wiatrówki, ale ty miałeś wolę życia. Wyszedłeś z tego.

W ostatnim czasie bardzo cierpiałeś. Operacja przepukliny przeponowej, później jakiś wirus spowodował, że nie mogłeś swobodnie oddychać. Dusiłeś się. Nastał w końcu dzień, w którym musiałem podjąć tę trudną decyzję, żeby skrócić ci cierpienia. Nie zapomnę twojego ostatniego spojrzenia na mnie. Ty już wiedziałeś, że nie dasz rady pokonać tego wirusa.

Mój mały przyjacielu musiałem podjąć tę decyzję bo nie mogłem patrzeć jak się męczysz:( Mam nadzieję, że teraz już ci lepiej, i że nasz pies Galena wyszła ci na spotkanie.
Mam też nadzieję, że kiedyś spotkamy się z Tobą i ujrzymy Was (Galenę i Ciebie) jako zdrowe zwierzątka, które oddaliśmy wszystko co mieliśmy i robiliśmy wszystko żeby Was uratować. Nie udało się. „:(

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.