Bajanka

Bajanka

Kocico to od Ciebie zaczęło się wszystko. Całe lata Ty i Twoja Mamuśka mieszkałyście na śmietniku. Najpierw Was nie
dostrzegałam, potem zaczęłam tylko dokarmiać i obiecywałam, że jeszcze tylko miesiąc lub dwa i Was weźmiemy do domku.
Jakoś się nie składało. Dopiero Twoja choroba „zmobilizowała” nas do działania. Byłaś z nami dwa lata, dwa lata walki
którą ostatecznie przegraliśmy. Strasznie przeżyłam Twoje odejście, do dzisiaj brak mi Twojego towarzystwa w pieleszach,
Twoich mruczanek – tak głośnych, Twojego dreptania na moich obolałych kościach. Cały czas widzę Twoje pysio,
takie drobne i sliczne…. Wiem, że jesteś blisko nas, czasem czuję Twoją obecność, wiem też,że kiedyś spotkamy się
i pomożesz mi przejść Tęczowy Most… Kocanko-Bajanko KOCHAM CIĘ…

Kaśka i Maciek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.