Kajtek |
2005 – 02.2008
Dzisiaj 3.02.08r. odszedł nasz żółwik. Nazywał się Kajtek. Trzy lata żył z nami. Do powolnych nie należał, potrafił biegać po trawie bardzo szybko. Ostatnio zaczął się dziwnie zachowywać. Bardzo chorował i miał miękką skorupkę. Brakowało mu wapnia i innych potrzebnych witamin,ponieważ nie chciał nic jeść oprócz sałaty. W czwartek 31.01.08 poszliśmy z nim do weterynarza, a on dał mu zastrzyki i powiedział, że jest w ciężkim stanie i może nie przeżyć,ale jak zacznie jeść to będzie oznaczało polepszenie się jego stanu zdrowia. 1.02 Kajtek zaczął jeść bazylię.2.02 tez zjadł trochę,więc uważaliśmy ,że się czuł lepiej. Dzisiaj rano normalnie zaczął chodzić, ale nie chciał nic zjeść. W południe nie ruszał się.Chyba już wtedy był na „Tęczowym Moście”. |
Tęsknimy za Nim!!!!
Monika,lat 12 i Aleks, lat 11 |