Pusia |
Pamiętam jakby to było wczoraj… Było chłodne grudniowe popołudnie. Mama pojechała do koleżanki i wróciła z piękną świnką morską. Wzięła ją od koleżanki, której dzieci miały na nią alergię. Była biało-czarna. Od razu się w niej zakochałam! Nazywała się Pusia i miała 3 lata jak do nas trafiła. Spędziłyśmy ze 27 grudnia stała się najgorsza rzecz w moim życiu :-( Byłam wtedy u moich dziadków. Mama zadzwoniła, że z Pusią jest |
Emilka z Warszawy |