Pidka
Pidka żyła z nami ponad rok. Zmarła latem 2007 roku. Żyła razem ze swoim mężem Pidim- Pidi żyje do dziś i przez cały
czas miał tylko jedną żonę. Mieli ze sobą systematycznie co jakiś czas jajeczka, lecz niestety ani z jednego nic się
nigdy nie wyklulo.
Pidka zginęła śmiercią tragiczną- została zaatakowana przez dzikiego kota, który wtargnął do mieszkania pod naszą
nieobecność, niestety przez pozostawione otwarte okno. Bardzo długo płakałam, gdy umierała mi na rękach. Wiem, że zmarła
z mojej winy i to jeszcze bardziej sprawia mi ból. Bardzo za nią tęsknię i kocham
|