Kunia |
Odeszła przedwcześnie, była tak przyjazna, zasługuje na pamięć… To bulterierka zaprzyjaźniona nawet z wystawionym śmietnikiem i nawet po znieczuleniu merdała ogonkiem. Kocham ją, ale musiałem podjąć tę straszną decyzję. Będzie zawsze z nami! Teraz zostają nam jedynie zdjęcia, ale i naręcza wspaniałych wspomnień! KOCHAM CIĘ KUNIU MOJA KOCHANA… KOCHAM. |