Ares |
…Stałem przy Twoim łóżku ostatniej nocy, przyszedłem by spojrzeć. Widziałem, że płakałaś, trudno było ci spać. Zawyłem do Ciebie delikatnie, gdy ocierałaś łzę. Byłem blisko Ciebie przy śniadaniu, patrzyłem jak nalewasz herbatę. Byłem z Tobą na zakupach, Twoje ręce były obolałe. Byłem z Tobą na moim grobie, opiekowałaś się nim z taką troską. Szedłem z tobą do domu, szukałaś klucza Wyglądałaś na bardzo zmęczoną a później opadłaś na krzesło. Próbowałem za wszelką cenę dać Ci znać, że stoję tam. To możliwe być tak blisko Ciebie, co dzień Siedziałaś bardzo cicho, potem się uśmiechnęłaś, pomyślałem, że wiesz Dzień skończył się.. Uśmiecham się i obserwuje jak ziewasz A gdy nadejdzie Twój czas I przejdziesz na tą stronę Pospieszę by Cię powitać i będziemy obok siebie Mam ci tyle rzeczy do pokazania, tak wiele musisz zobaczyć Potem przyjdź do domu i bądź ze mną. Nigdy Cię nie zapomnę Skarbie… |
Sylwia Marchewka (wisma1@o2.pl) |