Cukiereczek
Byłaś najwspanialszym króliczkiem na świecie, królikiem, który myślał, że jest pieskiem. Nigdy nie zapomnę Twoich radosnych powitań, kiedy wchodziłam do kuchni, Twojego domagania się pieszczot, uroczych stójek kiedy prosiłaś o smakołyki. Zabrała mi Ciebie okrutna choroba, ulżyłam Ci w niej, teraz jesteś po tej radosnej stronie, gdzie nic Cię nie boli, gdzie nie cierpisz. Proszę, czekaj tam na mnie. Kochałam Cię kocham i będe kochać, nigdy o Tobie nie zapomnę. Dziękuję Ci za cudowne 8 lat które z nami byłaś, minęły zdecydowanie za szybko. Pamiętam jak dziś kiedy przyniosłam Cię do domu, taką malutką, przestraszoną. Pamiętam jak na początku się bałaś i uciekałaś. Z czasem zaczęłaś być coraz bardziej udomowiona. Najpiękniejsze wspomnienie o Tobie, to wtedy kiedy popsuły się drzwiczki od klatki i obudziłaś mnie siedząc na mojej klatce piersiowej i lizałaś moją twarz. Tęsknię za tym. Nie potrafię znaleźć sobie miejsca w domu. Pusto bez Ciebie. Wciąż nie mogę uwierzyć, że Ciebie nie ma. Cały czas biorę kawałeczek natki i chcę Ci ją dać, tak ją kochałaś, teraz nie mam komu jej dawać. Ciągle też zamykam drzwi od kuchni, żebyś nie napsociła za bardzo, ale potem do mnie dociera, że przecież już nie ma kto psocić. Nie umiem bez Ciebie żyć… |