Basia

Basia

Biedna, stara, astmatyczna schroniskowa kotka po przejściach. Strach i walka o każdy nowy dzień, a jednak tony
szczęścia jakie nam dałaś na zawsze zapisały się w naszej pamięci. Łasuszku mój kochany, brakuje mi Twojego
proszącego spojrzenia gdy siadamy przy obiedzie. Mimo, iż minęło już 6 miesięcy odkąd Ciebie z nami nie ma,
stalę widzę Twoje oczy wpatrujące się we mnie i słyszę Twój charakterystyczny oddech…

Odchodziłaś na moich rękach, nie wiedziałam, że TAK to jest… Do dzisiaj żałuję, że nieudolność lekarzy skazała
Cię na taką śmierć…. Dlaczego kot tak ciężko doświadczony przez los, a jednocześnie tak niewielkie ciałko z tak
olbrzymim sercem tyle musiał wycierpieć… Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwa za TM, pamiętasz o nas i nie masz
mi tego za złe…. Wiem, że jeśli będziesz się chciała ze mną zobaczyć, to na pewno spotkamy się kiedyś na
Tęczowym Moście. Kochanie moje, Basiu bądź tam… Całuję… Kaśka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.