Zuzia |
Zuzia była chomikiem syryjskim. Uwielbiała być w centrum zainteresowania. Nigdy nikogo nie ugryzła (no, może poza złapaniem w ząbki łapki mojej świnki morskiej ;) Miała przyjazne usposobienie. Kiedy puszczałam ją na łóżku, by sobie pobiegała, biegła do mnie, wdrapywała się na mnie i tak już zostawała, czasami zasypiając. Kilka razy uciekła ze szklanego akwarium i chowała się za szafkę w kuchni. Kiedy wreszcie udało mi się ją złapać, nie chciała puścić mojej ręki, kiedy próbowałam położyć ją w sianku. Często budziła mnie w nocy, ostrząc sobie ząbki. Była takim kochanym aniołkiem z różkami :) Zmarła 20.02.2010, na nowotwór, który okropnie zdeformował jej maleńkie ciałko. Walczyła do samego końca. Miała |
Ethine |
Hej Ethine,
Moj chomiczek Tuptus odszedl zeszlej nocy…Wygladal tak samo jak Twoja Zuzia i tez mial kochane usposobienie,byl radosny ,milutki i nigdy nikogo nie ugryzl. Niestety odeszdl po 27 miesciacach bycia z nami. Zyl tak krociutko,a gdy umieral wydawalo sie jakby to trwalo wiecznosc,byl bardzo silny i dzielny niestety starosc zwyciezyla…. Tesknimy za Tuptusiem,byl kochanym malenstwem…
Pozdrawiamy Cie serdecznie i moze Zuzia i Tuptus spotkaja sie tam gdzies….