Ganja |
01.1992 – 07.1993
Nazywał się Ganja. Był przystojnym małym szczurkiem, który dostarczał swojemu człowiekowi wiele radości. Już od pierwszych chwil towarzyszył mi zawsze, kiedy wychodziłem do sklepu, do znajomych, czy ot tak sobie na spacer. Miał swoje małe mieszkanko, swojego pana doktora i swoje ulubione jedzonko… Wykończyło go upalne lato. Wylew krwi do mózgu, paraliż. Płakałem gdy weterynarz go usypiał… Jak ci tam Bracie na Tęczowym Moście? |
cornick ( salco@op.pl ) |